Ślad Noela

 
Noel 38-letni Filipińczyk, zaangażowany w przygotowania do Genfestu 2018 niespodziewanie odszedł do Nieba. Człowiek, który żyjąc Ewangelią zostawił po sobie niezatarty ślad.

EmmanuelDeJesus-500x325Emmanuel De Jesus 38-letni Filipińczyk przygotowujący wraz z młodymi Filipińczykami Genfest 2018, zmarł nagle. Dla tych, którzy go znali jest już „opiekunem” tego wydarzenia.

Emmanuel De Jesus „artysta grafik”, Noel, Miał upodobanie w twórczości Michała Anioła, Van Gogha, Gaudìego. Wcześnie odkryty talent do rysunku. Twórca nowoczesnego, osobistego stylu opartego na znajomości wielkich mistrzów z przeszłości.

Emmanuel, dla wszystkich Noel, pracował wspólnie z młodymi ludźmi ze swojego miasta, nadając przygotowaniom do Genfestu 2018, (który zgromadzi w Manili 10 000 młodych ludzi z całego świata) blasku, inwencji i kreatywności, którymi został obdarowany. W dniu 2 września, z powodu nagłego powikłania nocnego bezdechu, na który cierpiał, zasnął i już się nie obudził.

Przez młodzież z Ruchu Focolare na Filipinach był uważany bardziej za rówieśnika niż dorosłego, Teraz zbierając jego dziedzictwo liczą na jego pomoc w kontynuacji przygotowań. Grace, Paul, Lela, Paula, Edith i inni przyjaciele napisali do nas, informując, kim był dla nich Noel.

„Podarowywał siebie, nie oszczędzając się i nie spodziewając się niczego w zamian. Aktywny już od dzieciństwa: w wieku dwóch lat przybył po raz pierwszy do Mariapoli, biegał i wspinał się na ściany nawet podczas spotkań.

W wieku sześciu lat z hojnością podarował parę nowych butów na zbiórkę ubrań zorganizowaną dla poszkodowanych po strasznym pożarze.  Zapytany o wyjaśnienie tego, co zrobił powiedział: „Widziałem Jezusa w tych ludziach”. W pierwszych latach szkoły Noel napotkał wiele trudności. Kiedy lekarz odkrywa ich przyczynę, problem ze wzrokiem, szczerze wyznaje, że nigdy wcześniej o tym nie rozmawiał z rodzicami, aby ich nie martwić.

Rodzina przenosi się do innego miasta, a Noel wraz z bratem przyczepia kartkę na drzwiach wejściowych ich mieszkania „Przyjaciele poszukiwani” i zaczyna pukać do sąsiadów, nie zmuszając jednak nikogo do przyjaźni. W dorosłym życiu Noel jest bardzo ceniony przez swoich kolegów i pracodawców. Spontaniczny i towarzyski, ale także niezawodny i dokładny, dotrzymuje terminów. Wybaczają mu, jeśli czasami nagle zasypia, z powodu dolegliwości, jakie odczuwa w nocy, przewracając kawę na klawiaturę komputera. Dzieli się swoimi pracami na portalach społecznościowych, a jedna z nich jest wystawiona w Kawiarni Śródziemnomorskiej w Manili. Jest zawsze dyspozycyjny dla inicjatyw młodych ludzi z Focolare, kiedy jest potrzebny jakiś rysunek lub projekt daje swój talent do dyspozycji. Od dziecka jest perkusistą w zespole genów. Z pewnością nie jest najlepszym perkusistą, ale kiedy tam jest, zespół nie przejmuje się zbytnio osiąganiem perfekcji, ale by grać z sercem. Agnes, członek zespołu, wspomina, że dla Noela ważne było tworzenie „razem”, a nie żeby go było widać. Tę samą wagę przykłada do relacji z ludźmi. W 2004 roku Noel przyjeżdża do Loppiano (Włochy) do szkoły gen. Jest jednym z niewielu, którzy posiadają prawo jazdy i jeździ by służyć innym, w razie potrzeby nawet wieczorem, po całodziennej pracy.

Dla wielu młodych ludzi, którzy powrócili do swojego kraju, staje się punktem odniesienia, rodziną. Świadomie lub nie, jest to dla nich zachęta, by nie porzucać, wytrwać, mieć nadzieję, podążać tylko za Bogiem. „W miłości musisz oddać wszystko, zwłaszcza gdy masz szansę to zrobić” – często powtarza. Noel jest zawsze przy matce, opiekuńczy dla sióstr, blisko z bratem, nawet gdy wyjeżdża za granicę. Nie chce żadnych nieszczęśliwych ludzi wokół siebie.

Przyjaciel, nauczyciel, miły olbrzym. Osoba, która zostawiła swój ślad. Tym był dla nas Noel. Miał 38 lat, ale nie chciał się zestarzeć. Teraz będzie młody na zawsze. „

Regulamin(500)