Była w pięcioosobowej grupie Polaków, zaproszonych w 1967 i 1968 roku do Lipska, na Mariapoli, organizowane dla krajów socjalistycznych. Uczestniczyła również w pierwszym w Polsce Mariapoli, w Zakopanem w roku 1969.
Poznanie Dzieła Maryi bardzo przeżyła. W Lipsku powiedziała, że dotychczas tylko słyszała o Jezusie, a teraz poczuła się jak Zacheusz i zobaczyła Pana Jezusa na własne oczy. Owocem tych przeżyć było napisanie tekstu piosenki: „Płoną ogniska w świecie”.
Gienia była wierna Dziełu, podkreślała, jakim szczęściem jest duchowość jedności dla nas, żyjących w zmaterializowanym i często bezideowym świecie. Przekazywała ją w środowiskach, w których przebywała, a także swojej ateistycznej rodzinie.
Zawsze starała się konkretnie służyć innym w „naszym” duchu – jak mówiła – w drobnych, codziennych potrzebach. Na liczne okazje pisała często bardzo piękne, niosące myśli o Bogu „wierszyki”.
Po złamaniu nogi w stawie biodrowym i związanych z tym komplikacjach, już nie chodziła. Pokonywała wszystkie uciążliwości tej sytuacji prosząc nieustannie Boga o opiekę. Doświadczyła jej w osobie Moniki członka Dzieła, z zawodu pielęgniarki, która bardzo troskliwie się nią opiekowała.
Gienia odeszła do Mariapoli Niebieskiego 01.11.2002 roku, w święto Wszystkich Świętych. Były przy niej osoby z Ruchu, odmawiając koronkę do Miłosierdzia Bożego.
Została pochowana w Krakowie na Cmentarzu Rakowickim (kwatera XII, rząd 23, miejsce 17).