„Tak” na każdy scenariusz
Moje „tak” na każdy scenariusz poprzedzone było wewnętrzną walką, aby nie ulec rozpaczy. Pomogła mi wtedy modlitwa o. Dolindo: „Jezu, Ty się tym zajmij”. Pamiętam, że w tamtym czasie jedyną pociechą była dla mnie obecność bliskich osób: rodziny, przyjaciół, koleżanek.
[Czytaj wszystko ]