Zwyczajnie niezwyczajna szkoła
– Nie mogłyśmy już wychodzić z domu. Był to dla nas ogromny ból i cierpienie. Ciężko było zaakceptować tę sytuację natychmiast, od zaraz. Wiele razy pytałyśmy: Dlaczego? Dlaczego właśnie teraz? Dlaczego podczas naszej „szkoły” to wszystko musi się wydarzać? – opowiadają Ania i Julia o czasie pierwszych restrykcji z powodu koronawirusa.
[Czytaj wszystko ]