Boże Narodzenie! Gdy patrzę wokół siebie lub na to co pokazują media, zadaję sobie pytanie: „Czym są święta Bożego Narodzenia?”. Słyszy się, że to potrawy, prezenty, dekoracje, światła, zakupy…, i wydaje mi się, że to wszystko chce zagłuszyć – bez powodzenia – krzyk bólu i cierpienia znacznej części ludzkości, która oczekuje solidarności, szacunku, przyjęcia, pokoju, sprawiedliwości. Tak naprawdę prosi o miłość. Człowiek nie umie jej dać, ale Bóg tak. Bóg potrafi ją dać i daje ją, gdyż jest Bogiem.

Właśnie Dzieciątko, które widzimy w żłóbku w Boże Narodzenie, jak podczas wszystkich świąt Bożego Narodzenia, wyraża miłość Boga, który tak bardzo kocha człowieka, że staje się do niego podobny, staje się mały, bezbronny, staje twarzą w twarz wobec wszystkich cierpień, nie tylko po to, aby stawić im czoła, ale by przeżyć wszystkie cierpienia ludzkości, aż po śmierć.

Bóg, który przychodzi na świat, by zamieszkać wśród ludzi, ponawia swoje „tak” dla ludzkości, aby ponownie zjednoczyć ją ze sobą. Owo „tak” Boga dla człowieka jest wyrażone w tym Dzieciątku w Betlejem, w tym Dzieciątku, którego ludzie nie chcą już nawet wspominać.

Byłam w kraju, gdzie w celu zachowania tego wszystkiego co łączy się z Bożym Narodzeniem, ale bez odwoływania się do Boga, wymyślono „zimowe święta”.

Mimo to Bóg kocha człowieka, nadal kocha człowieka i kolejny raz nam to powtarza. A to Dziecko nie tylko pokazuje nam miłość Boga, ale także dzieli się z nami Bożą miłością, daje nam ją, sprawia, że jej doświadczamy, uczy nas jej i zaprasza nas byśmy też byli miłością. Byśmy byli dla innych świadkami miłości Boga i dawali innym miłość Boga, miłość podobną do Jego miłości, a ona nie wybiera, dociera do wszystkich, nie wznosi barier, nie ma uprzedzeń, nikogo nie wyróżnia. Taka miłość, jest w stanie otworzyć serce, ramiona, portfel, dom.

Jeśli taka miłość panuje wśród ludzi, wówczas sam Bóg żyje wśród ludzi. Jedynie On jest w stanie sprawić, by wszyscy poczuli się w domu, poczuli się jedną rodziną, poczuli się braćmi; by zapanowało prawdziwe święto.

To są święta Bożego Narodzenia. Jeśli żyjemy w ten sposób, to dla nas są to prawdziwe święta Bożego Narodzenia. Właśnie tak chciałabym przeżyć Boże Narodzenie i tego chcę życzyć każdemu z was.

            Radosnych świąt Bożego Narodzenia!

                                           Emmaus

                                                                Rocca di Papa, 19 grudnia 2018 r.