Edukacja do kultury jedności – Papież Franciszek do mieszkańców Loppiano

 
Przedstawiamy kolejny fragment ze słów Papieża Franciszka skierowanych do mieszkańców Loppiano 10 maja. Jest to odpowiedź na drugie, zadane mu pytanie:… co nowego i twórczego mogą wnieść szkoły formacyjne obecne tu w Loppiano, a także społeczność akademicka „Sophia…”. W najbliższych dniach kolejny fragment.

 

Spotkanie ze wspólnotą Ruchu Focolari. Odpowiedzi Ojca Świętego

 

Pytanie nr 2

Dzień dobry Ojcze Święty Franciszku! Mam na imię Xavier i pochodzę z Kolumbii. Przede wszystkim dziękuję za konkretną miłość do naszego cierpiącego narodu i za nadzieję, jaką Ojciec Święty nam daje. Studiuję, by zdobyć tytuł magistra nauk ekonomicznych i politycznych w Instytucie Uniwersyteckim Sophia, który ma siedzibę tu, w Loppiano.

Kochany Ojcze Święty Franciszku, w pozdrowieniu skierowanym do członków Zgromadzenia Generalnego Ruchu Focolari w 2014 roku zachęciłeś nas do „odbycia szkoły”, aby „formować nowych mężczyzn i kobiety na miarę człowieczeństwa Jezusa. Loppiano pragnie być „miastem-szkołą”, gdzie nie liczą się pełnione funkcje, różnice wieku czy kultury, a jedynie miłość pomiędzy nami, która jest w stanie zbudować każdego. Pragniemy, aby Jezus, Bóg [będący] ze swoim ludem, uczył nas i posyłał na świat. Ojcze Święty, co nowego i twórczego mogą wnieść szkoły formacyjne obecne tu w Loppiano, a także społeczność akademicka „Sophia”, aby być tymi, którzy potrafią otwierać nowe drogi?

 

Papież Franciszek:

W Loppiano przeżywa się doświadczenie kroczenia razem, w stylu synodalnym, jako Lud Boży. To jest mocna i konieczna podstawa wszystkiego: szkoła Ludu Bożego, w której nauczycielem i przewodnikiem jest jedyny Mistrz (por. Mt 23,10) i gdzie podstawą jest wzajemne słuchanie i wymiana darów pomiędzy wszystkimi.

Stąd mogą zaczerpnąć nowy impuls – wzbogacając się wyobraźnią miłości i otwierając się na działanie Ducha Świętego i historii – szkoły formacyjne, które zrodziły się w Loppiano z charyzmatu jedności: formacja duchowa do różnych powołań; formacja do pracy, działań gospodarczych i politycznych; formacja do dialogu, w jego różnych wyrazach ekumenicznych i międzyreligijnych oraz z ludźmi o różnych przekonaniach; formacja kościelna i kulturowa. A to w służbie wszystkim, ze spojrzeniem obejmującym całą ludzkość, poczynając od tych, którzy w jakikolwiek sposób są spychani na margines życia. Loppiano miasto otwarte, Loppiano miasto wychodzące. W Loppiano nie ma peryferii.

Wielkim bogactwem Loppiano są te wszystkie szkoły formacyjne. To wielkie bogactwo! Radziłbym nadać im nowy impuls, otwierając je na coraz szersze horyzonty i ukierunkowując na granice. Szczególnie istotne jest dopracowanie projektu formacyjnego łączącego poszczególne programy, które dotyczą w sposób konkretny dzieci, młodzieży, rodzin, osób o różnych powołaniach. Podstawą i kluczem wszystkiego jest „pakt formacyjny”, który leży u podstaw każdego z tych programów, a który znajduje swoją uprzywilejowaną metodę w bliskości i dialogu. Oto słowo, które również dla mnie jest kluczowe: „bliskość”. Nie można być chrześcijaninem, nie będąc bliźnim, bez postawy bliskości, ponieważ bliskość jest tym, co Bóg uczynił, kiedy posłał Syna. Wpierw uczynił to, gdy prowadził lud Izraela i pytał go: „Powiedz mi, czy widziałeś inny lud, który ma bogów tak blisko, jak ja jestem blisko ciebie?”. Bóg pyta o bliskość, życzliwość. A potem, posyła Syna, aby być jeszcze bliżej, być jednym z nas, być jeszcze bliżej. To jest kluczowe słowo w chrześcijaństwie i w waszym charyzmacie. Bliskość.

Musimy się uczyć praktykowania jednocześnie trzech języków: głowy, serca i rąk. Trzeba się nauczyć dobrze myśleć, dobrze odczuwać i dobrze pracować. Tak, również pracować, bo – jak pisał ks. Pasquale Foresi, który odegrał zasadniczą rolę w realizacji zamysłu dotyczącego Loppiano – „[praca] nie jest tylko środkiem do życia, ale jest czymś ściśle związanym z naszym człowieczeństwem, a zatem również środkiem do poznania rzeczywistości, do zrozumienia życia. Jest narzędziem prawdziwej i skutecznej formacji ludzkiej”. Ważne są te trzy języki, ponieważ odziedziczyliśmy po oświeceniu to niezdrowe przekonanie, że kształcenie to wypełnianie głowy pojęciami. Im więcej będziesz wiedział, tym będziesz lepszy. Nie. Edukacja musi obejmować głowę, serce i ręce. Wychowanie do myślenia, a nie tylko do wyuczenia pojęć, do myślenia. Wychowanie do odczuwania, wychowanie do czynienia dobra tak, aby te trzy języki wzajemnie się przenikały: myślisz, co czujesz i robisz; czujesz, co myślisz i robisz; robisz to, co czujesz i myślisz, w jedności. To znaczy edukować.

Dwie inicjatywy, które w ostatnich latach powstały w Loppiano, świadczą o wpływie i możliwości realizowania tego na szeroką skalę. Są to: strefa przemysłowa „Lionello Bonfanti” – centrum formacji i upowszechniania ekonomii komunii; oraz graniczne doświadczenie akademickie Instytutu Uniwersyteckiego Sophia, ustanowionego przez Stolicę Apostolską, którego filia – z czego bardzo się cieszę –zostanie wkrótce otwarta w Ameryce Łacińskiej.

Ważne jest, aby w Loppiano było centrum uniwersyteckie dla tych, którzy – jak sama nazwa wskazuje – szukają mądrości i stawiają sobie za cel budowanie kultury jedności. Kultura jedności. Nie powiedziałem jednolitości. Nie. Jednolitość jest przeciwieństwem jedności! [Instytut] już od pierwszych idei założycielskich odzwierciedla myśli, które zawarłem w niedawno ogłoszonej Konstytucji apostolskiej Veritatis gaudium, zapraszając do mądrej i odważnej odnowy studiów akademickich. To wszystko po to, aby dać kompetentny i profetyczny wkład w misyjną transformację Kościoła i w wizję naszej planety jako jednej ojczyzny i ludzkości jako jedynego ludu, składającego się z wielu narodów, który zamieszkuje we wspólnym domu.

Naprzód, naprzód!

                                                   Papież Franciszek, Loppiano, 10.05.2018.

Regulamin(500)