Maria Voce: Właśnie wyszliśmy z audiencji u Papieża. To było piękne spotkanie, niezwykle serdeczne. Ofiarowaliśmy Mu książkę z myślami Chiary wygłaszanymi podczas połączeń telefonicznych tzw. Collegamento, którą docenił i uważnie obejrzał. Podarowaliśmy także ikonę Maryi – „Radości wszystkich strapionych”. Papieżowi bardzo spodobał się ten Jej tytuł, a także sama ikona, powiedział, że nie znał jej, a patrząc na tych cierpiących ludzi, którzy idą do Maryi, przywołał końcową scenę powieści Manzoniego, gdzie w lazarecie wszyscy trędowaci modlą się do Maryi i wzywają Ją w swoim utrapieniu. Całe spotkanie cechowało wielkie zaufanie, wielkie otwarcie. Papież powiedział: „Idźcie naprzód, idźcie naprzód”, powtórzył to wiele razy. Podziękował nam za to, co robimy. Widać było, że naprawdę cieszy się z tego spotkania.
I jeszcze: „Módlcie się za mnie”. Zapewniliśmy więc, że się modlimy.
W pewnym momencie powiedziałam: „Dzisiaj wszyscy się modlą, ponieważ cały Ruch wie, że jesteśmy tutaj z Waszą Świętobliwością i wszyscy modlą się w intencji tego spotkania, nie tylko katolicy, ale wszyscy”. A on rozłożył ręce, jakby chciał ogarnąć wszystkich, którzy się modlą, także tych innych. To było bardzo piękne.
Jesús Morán: Bardzo piękne. Myślę, że była to lekcja miłości wzajemnej, ponieważ powtarzał nam: „Dziękuję Wam za to, co robicie, idźcie naprzód”, a my mówiliśmy: „Wspieramy Waszą Świątobliwość w tym, co robi; rozpowszechniamy Jego nauczanie”. Pobiegłem myślą do tego doświadczenia Chiary, gdy poszła na audiencję do Pawła VI, a On jej powiedział: „Tutaj wszystko jest możliwe”.
Naprawdę tam wszystko jest możliwe. Potem trzeba zobaczyć konkretnie, jednakże powiedział nam: „Idźcie naprzód, kontynuujcie proroctwo Chiary”. Potem rozmawialiśmy o wielu konkretnych rzeczach.
Maria Voce: Jeszcze raz wyraził ubolewanie, widząc, że pojawiają się nacjonalizmy, że istnieją przeszkody w budowaniu pokoju, że istnieją konflikty nawet między nami. Powiedział: „Nawet w łonie Kościoła (są) tacy, którzy myślą inaczej. Czy to możliwe, że historia niczego nas nie nauczyła? Płakałem – powiedział – płaczę, słysząc pewne deklaracje przeciwko pokojowi i wzajemnemu zrozumieniu”.
Potem powiedział nam coś, co wydało nam się bardzo piękne, a mianowicie, że czasem lepiej jest prosić o przebaczenie niż o pozwolenie, że trzeba popełniać błędy, a następnie prosić o przebaczenie; często lepiej robić właśnie tak.
Jesús Morán: Był bardzo zaniepokojony, ponieważ niektóre konflikty nadal powodują śmierć. Mówił: „Ale czy to możliwe, że nie nauczyliśmy się niczego po krwawych wojnach, które przeżyliśmy?” Kiedy mówił o Europie, był zmartwiony. Opowiedzieliśmy o Mariapoli Europejskim. Przede wszystkim rozmawialiśmy o stuleciu Chiary i On to docenił. Zauważył, że nie robimy tego jedynie dla upamiętnienia, ale dlatego, że czujemy, iż charyzmat Chiary jest naprawdę aktualny.
Maria Voce: Jedna z rzeczy, które odczuliśmy to ta, że Papież ma bardzo w sercu kapłanów, zakonników i biskupów. Odebraliśmy to, jakby chciał powiedzieć: pomóżcie nam w tym względzie.