Bóg nas wybrał

 
HOMILIA NA XV NIEDZIELĘ ZWYKŁĄ

Dzisiejsze czytania mówią nam, że Bóg nie tylko nas stworzył i odkupił, lecz również wybrał nas, abyśmy dawali o Nim świadectwo. Dlaczego Bóg nas wybrał?

Pierwsze czytanie z Księgi Amosa mówi nam, że Bóg wybiera niektórych nie dlatego, że są oni lepsi od innych. Bóg wybiera niektórych po prostu dlatego, że ma dla nich swój plan. Amos został wybrany na proroka nie dlatego, że był lepiej przygotowany do pełnienia tego zadania. Bóg wybrał go, mimo że był pasterzem, zajmującym się zupełnie czym innym, ponieważ miał dla niego swój plan.

Bóg nas wybrał, abyśmy dawali o Nim świadectwo. List św. Pawła do Efezjan i Ewangelia przedstawiają nam dwa sposoby, jak możemy dawać świadectwo o Bogu.

Paweł pisze: „Bóg wybrał nas przed założeniem świata i przeznaczył dla siebie jako wybranych synów, abyśmy byli święci i nieskalani przed Jego obliczem” (Ef 1, 3-14). Pierwsze świadectwo, które możemy dawać, to nasze dążenie do świętości. Bóg wybrał nas jako chrześcijan, abyśmy byli świętymi.

Wszyscy jesteśmy powołani do świętości, podkreśla Sobór Watykański II. Nieraz jednak, kiedy jest mowa o świętości, myślimy, że świętość nie jest dla nas. Świętość bowiem kojarzy się nam z życiem w klasztorze, w modlitwie i pokucie. Skoro my żyjemy w środku świata, świętość nas nie dotyczy.

Droga do świętości jest jednak dostępna dla wszystkich. Aby nią iść, wystarczy postawić Boga na pierwszym miejscu i żyć według Jego woli tam, gdzie jesteśmy, dzień po dniu, chwila po chwili, miłując Jezusa w każdym bliźnim, z którym żyjemy, którego spotykamy.

Kiedy staramy się tak żyć w rodzinie, pracy, szkole, społeczeństwie, nasze życie staje się kontemplacją w działaniu, jak mówiła Chiara Lubich, nasza jedność z Bogiem rośnie, a z nią rozwija się nasza świętość. Życie według woli Bożej jest drogą do świętości dla starszych i młodych, dla księży i świeckich, dla bogatych i ubogich.

Ewangelia św. Marka opisuje drugi sposób świadczenia o Bogu. Mamy iść w świat, jak czynili to apostołowie, aby świadczyć przed ludźmi, że Bóg jest blisko, że Bóg nas kocha i powołał do życia, abyśmy tak jak On miłowali wszystkich.

Słyszeliśmy, że Jezus rozesłał uczniów nie w pojedynkę, lecz po dwóch. Jest to wyraźny znak. Aby świadczyć o Jezusie, trzeba jeszcze być zjednoczonymi w miłości wzajemnej. Tak powiedział Jezus: „Po tym poznają, że jesteście uczniami moimi, jeśli miłość wzajemną mieć będziecie”. Dlaczego tak jest? Jest tak, ponieważ kiedy jesteśmy zjednoczeni w miłości wzajemnej, wtedy Jezus żyje między nami, jak obiecał: „Gdzie są dwaj albo trzej zebrani w imię moje, tam jestem pośród nich” (Mt 18, 20). Wtedy już nie my działamy, lecz działa Jezus.

Jezus poleca jeszcze apostołom, aby nie brali ze sobą na drogę ani chleba, ani pieniędzy, lecz aby ufali w Bożą Opatrzność, która będzie działała przez tych ludzi, którzy ich przyjmują.

Jest to inny warunek, aby świadczyć o Bogu: wolność od zabezpieczeń materialnych. Ludzie łatwiej przyjmują nasze świadectwo o Bogu i Ewangelii, kiedy widzą, że nie działamy asekuracyjnie, lecz liczymy na Bożą Opatrzność; że nie budujemy na papierach wartościowych, lecz na Bożych wartościach.

Bóg nas wybrał, aby świadczyć o Nim. Podarował nam duchowość na dziś. Świat choruje z powodu podziałów w rodzinach, w społeczeństwie. Bóg podarował nam wspaniałe światło charyzmatu jedności, by budować ją tam, gdzie jej brak. Bądźmy do Jego dyspozycji, by On mógł wykonać to zadanie również poprzez nas.

ks. Roberto

Regulamin(500)