Chciałabym zaprosić was dzisiejszego wieczoru do pomarzenia o innym świecie, takim, w którym chcielibyśmy żyć[…] Ten charyzmat rodzi w nas pragnienie by patrzeć na świat i historię z innej perspektywy, z której możemy zauważyć związek każdego z nas z całą ludzkością. […] Podkreślamy wartość miłości w życiu, która codziennie je odnawia, podnosi, ożywia po małych czy większych chwilach śmierci, pozwala błyszczeć obecności Boga w zaciszu rodziny, pomiędzy jej członkami, obecności Jezusa, który jest przyciągnięty tą miłością. […] Bóg wzywa nas byśmy się stali ojcami i matkami ludzkości, aby dać nasz wkład w podtrzymywanie i zachęcanie do powszechnego braterstwa. Ale jaka rodzina może rodzić świat nasiąknięty ideą powszechnego braterstwa? Tylko taka, który czyni swoim z miłości, to wszystko, czym żyje otaczająca ją wspólnota, dzięki temu naprawdę może powiedzieć „ja jestem ludzkością”. Tylko takie rodziny, choć też delikatne i niedoskonałe w swoim człowieczeństwie, lecz odnowione w ten sposób od wewnątrz, mogą podarować światu światło tej miłości, która go odnowi […]
To wy rodziny, jesteście miejscem, gdzie po raz pierwszy w życiu korzysta się z korygowania niezbędnego dla rozwoju człowieka, ale także z przebaczenia, które daje siłę zaczynać od nowa pokonując własne błędy. To doświadczenie daje podstawy do praktykowania sprawiedliwości w domu jak i w społeczeństwie.[…] Nie traćcie odwagi, kiedy jest trudno lub kiedy wydaje się wam, że jesteście sami. Opatrzność Boża pomoże wam i zostawicie swoim dzieciom prawdziwe dziedzictwo, które nie zardzewieje.