Przygotujmy się na przyjęcie gościa

 
HOMILIA NA III NIEDZIELĘ ADWENTU

Czas Adwentu, to czas oczekiwania na przyjście Jezusa. Jeśli wiemy, że ktoś chce nas odwiedzić, wtedy podejmujemy przygotowania: sprzątamy dom, pieczemy ciasto, odpowiednio się ubieramy. Również teraz, przygotowując się na przyjęcie Jezusa, powinniśmy poczynić odpowiednie przygotowania. Domem przeznaczonym na Jego przyjęcie jest nasza dusza. Tym domem jest też świat, w którym żyjemy. Jak przygotować naszą duszę? Powinniśmy ją „wysprzątać” podejmując  głęboki rachunek sumienia i dobrą spowiedź. Podejmijmy refleksję: jaka jest obecnie  moja relacja z Bogiem? Odnawiajmy świadomość, że Bóg kocha nas nieskończenie, że miarą miłości Boga do nas jest  miłość  bez miary. Stając się człowiekiem, Bóg zjednoczył się z nami całkowicie. „Przeszedł na stronę” ludzkości, z naszej  perspektywy patrzył na ludzkie życie, na jego problemy. Bóg  rozumie nas doskonale. Chce nam pomóc. Zwracajmy się do Niego z modlitwą, w której nie tyle przedstawiajmy Mu nasze troski, które On sam już doskonale zna, ile  starajmy się słuchać tego, co On chce nam powiedzieć, jak On radzi nam postępować. Ten wysiłek wsłuchiwania się to nasz indywidualny wkład, by otrzymać światło, jakiego oczekujemy od Pana, to nasza współpraca z Jego łaską. Zastanówmy się, jak odpowiadamy na miłość Boga. Zobaczmy, czy Bóg jest na pierwszym miejscu w naszym życiu, czy też może w sposób niezauważalny Jego miejsce zostało zajęte przez różne troski doczesne dotyczące rodziny, pieniędzy,  przyszłości? A może rozpanoszyły się tam skłonności do wygody, przyjemności, „głębokiego zanurzenia” w przestrzeni Internetu lub  telewizji.

Adwent przypomina nam, że Bóg uczynił dla nas rzeczy wielkie i takich czynów oczekuje również od nas – stworzonych na Jego obraz i podobieństwo. To ogromna strata dla nas samych, kiedy marnotrawimy czas i energię na sprawy, które nie mają wielkiej wartości, a często są wyrazem antywartości. Domem, który powinniśmy przygotować na przyjęcie Jezusa jest także świat wokół nas. Nie ten szeroki świat będący poza zasięgiem naszego działania, lecz ten świat, w którym żyjemy na co dzień, nasza rodzina lub wspólnota, świat naszych relacji z bliskimi. Może te relacje pokrył tu lub tam jakiś kurz, lub powstały jakieś  napięcia. Może jakieś nieporozumienia. Może zrodził się jakiś osąd wobec osoby lub osób z naszej rodziny lub wspólnoty, z sąsiedztwa, miejsca pracy lub parafii? Adwent zaprasza nas do podjęcia inicjatywy, by odnowić relacje z tymi osobami w duchu Chrystusowej miłości. Warto zrobić pierwszy krok, jeśli trzeba – przeprosić, a  równocześnie otwarcie porozmawiać o  sprawach, które mogły być powodem nieporozumienia. Czynić to nie z pozycji kogoś, kto wie, że ma rację, lecz jak ktoś  kto szuka  prawdy i chciałby lepiej zrozumieć postępowanie drugiego, jego powody i jego racje. Rozmowa nie będzie wtedy dyskusją, lecz dialogiem, który może prowadzić do porozumienia, do zgody i pojednania. Jeśli te dwa „domy” będą posprzątane, Bóg będzie się w nich dobrze czuł. Będzie radośnie przebywał z nami i, jako Gość wspaniałomyślny, nie będzie powściągliwy w przekazywaniu nam swoich darów. Czas Adwentu i Bożego Narodzenia będzie czasem radości. Przyjście Boga na świat zwiastuje nam bowiem, że droga do szczęścia, która została zamknięta przez NIE Adama w Edenie, została dla nas na nowo otwarta przez TAK Maryi w Nazarecie.

Radosnej drogi do Bożego Narodzenia!

                                                                                               Ks. Roberto

 

Regulamin(500)