
– Dla nas najpilniejszą potrzebą była edukacja – wyjaśnia Bernadine, członkini Ruchu Focolari i dyrektorka szkoły w Sainte Claire. – Z powodu trwającej latami wojny wiele dzieci nie ukończyło szkoły. Chcieliśmy im pomóc nadrobić zaległości, osiągnąć poziom edukacyjny rówieśników.
Szkoła, położona w podmiejskiej dzielnicy, od razu przyjęła wiele dzieci urodzonych w rodzinach, które uciekły z miasta, kiedy w wyniku działań wojennych zostały zniszczone ich domy. – Przychodzą tutaj, aby się odrodzić, aby rozpocząć nowe życie – mówi Bernadine.
Katolicki Instytut św. Klary został założony przez członków Ruchu Focolari. Stara się przekazywać nauczanie oparte na kulturze jedności. Dyrektorka wyjaśnia: – Każdy dzień zaczyna się od modlitwy, potem rzucamy kostką miłości, na której czytamy krótkie zdania, aby dobrze przeżyć ten dzień. Następnego dnia, przed ponownym rzutem kostką, dzielimy się doświadczeniami, jak żyliśmy hasłem z poprzedniego dnia. Jedni pomagali mamie zmywać naczynia, inni pogodzili się z przyjacielem po kłótni…

Potem przyszła pandemia. W 2020 roku Instytut św. Klary musiał zakończyć rok szkolny w marcu zamiast w czerwcu, co miało duży wpływ na edukację uczniów, którzy po raz kolejny zostali bez szkoły. Ale konsekwencje gospodarcze dla całego kraju były również dotkliwe: granice zostały zamknięte, a Republika Środkowoafrykańska, pozbawiona dostępu do morza, miała trudności z dostawą towarów z zagranicy. Ceny gwałtownie wzrosły.
Pomimo trudności, jakie obecnie występują, działania szkoły zostały wznowione i są kontynuowane: – Podczas tegorocznego Tygodnia dla Zjednoczonego Świata (1-9 maja) dzieci pomagały w budowie boiska sportowego, na którym posiały trawę. Po kilku miesiącach można było na nim wspólnie uprawiać sport – dodaje. Edukacja zatem nie ustaje, nawet w obliczu trudności: wciąż pozwala na zasianie nowych nasion nadziei na lepszą przyszłość.
Di Laura Salerno
