Uśmiech na twarzach obdarowanych

 
Dzieci z krakowskiej wspólnoty Focolari zachęcały do wsparcia akcji „Usunięto Jezusa 2022”. Podczas przedświątecznego zabiegania, codziennego zgiełku i prezentowego szaleństwa, chcieliśmy się zatrzymać na chwilę, żeby pomyśleć o prawdziwym znaczeniu Świąt Bożego Narodzenia.

Marysia, Karol i Maciek rozdawali gipsowe figurki Dzieciątka na uroczystych obchodach 30-lecia parafialnego klubu sportowego „Jadwiga”. Dzieci były bardzo przejęte, że mogą uczestniczyć w takim wydarzeniu, a przede wszystkim, że mogą przekazać uzbierane pieniądze dla potrzebujących. W tym roku datki zostaną przekazane przede wszystkim ofiarom powodzi w Pakistanie i na budowę przedszkola w Peru.

W niedzielę „Gaudete” Zuzia i Stasiu wręczali figurki Dzieciątka Jezus po Mszy Świętej u ojców trynitarzy. Zuzia zaproponowała, że przebierze się za aniołka, a figurki będzie trzymała w koszyczku. Dzieci, w swojej spontaniczności, nie czekały na koniec Mszy Świętej tylko zaczęły wręczać figurki każdej osobie, która wchodziła do kościoła, wywołując uśmiech na twarzach obdarowanych osób.

W tym roku do naszej akcji zaprosiliśmy dzieci z Ukrainy, byli to: Nastka z siostrą Lisą oraz rodzeństwo Lukian i Solomia. Najpierw spotkaliśmy się w domu i opowiedzieliśmy naszym przyjaciołom o znaczeniu akcji „Usunięto Jezusa”, później razem pakowaliśmy gipsowe figurki wraz z przesłaniem Chiary Lubich. Wspólnie podjęliśmy decyzję, że zebrane datki przekażemy naszym sąsiadom ojcom trynitarzom, którzy potrzebowali funduszy, aby zrobić paczki świąteczne dla osób osadzonych w dwóch krakowskich więzieniach.

W ostatnią niedzielę Adwentu tak się złożyło, że dzieci, które miały rozdawać figurki rozchorowały się i zastąpiła je jedna z osób dorosłych, która tak opisuje swoje doświadczenie: „Kiedy stałam w kościele, czułam się trochę nieswojo, ponieważ byłam sama, a wiem, że akcja jest skierowana do dzieci… Podczas kazania ksiądz przywołał uroczą legendę związaną z Bożym Narodzeniem, która mówi, że wśród pasterzy był jeden tak ubogi, że nie miał zupełnie nic do podarowania. Z tego powodu bardzo się smucił i wstydził. Gdy dotarli do groty, wszyscy się prześcigali, aby oddać dary Dzieciątku. Maryja nie wiedziała, jak je odebrać, bo trzymała na rękach małego Jezusa. Gdy zobaczyła pastuszka z pustymi rękami, oddała mu na chwilę Jezusa. Puste ręce stały się jego szczęściem. Ta legenda dodała mi otuchy i pomyślałam, że nawet jeśli sama rozdaję figurki Jezusa, ma to sens i wartość”.

Część figurek Dzieciątka pojechała z Krakowa do Katowic przy okazji dnia skupienia dla szafarzy oraz spotkania wspólnoty śląskiej. Na drugim spotkaniu figurki po raz pierwszy rozdawał trzyletni Julek. Swoją obecnością i zaangażowaniem wniósł w akcję wiele radości.

Oprac. JJ

 

Regulamin(500)