Powołani do życia Maryją

 
UROCZYSTOŚĆ NIEPOKALANEGO POCZĘCIA  MARYI

Gdzie jesteś? To pytanie skierowane przez Boga do Adama w Edenie, dzisiaj jest skierowane również do każdego z nas: gdzie jesteś? Gdzie jest Twoje serce? Wielu współczesnych ludzi, na to pytanie musi niestety odpowiadać jak Adam ze wstydem, bo nie mają serca przy Bogu, lecz przy pieniądzach, karierze, używaniu życia, rozrywkach, przyjemnościach.  A my, jak odpowiadamy na pytanie: „Gdzie jesteś?”.

Czy możemy odpowiedzieć jak Maryja: „Oto jestem, oto ja służebnica Pańska”, bo mamy serce przy Bogu, bo jesteśmy do Jego dyspozycji, otwarci na plan, który ma wobec nas, gotowi spełnić Jego wolę w radości lub w cierpieniu, w zdrowiu lub w chorobie? Maryja zaprasza nas dzisiaj, abyśmy powtarzali jej słowa: „Oto ja służebnica Pańska, niech mi się stanie według słowa Twojego”. Jeżeli przyjmujemy to zaproszenie Maryja przytula nas, jako kochająca matka i proponuje by jej macierzyństwo nas inspirowało. Jak Boże macierzyństwo Maryi może inspirować nasze życie?

Niewątpliwie Maryja jest jedyną Matką Jezusa Chrystusa. Tylko ona została wybrana i niepokalanie poczęta, by przekazać naturę ludzką Synowi Bożemu. Jezus jednak powiedział bardzo ciekawą rzecz: „Kto pełni wolę Ojca mojego, który jest w niebie, ten Mi jest bratem, siostrą i matką”. Mamy, więc również i my możliwość być w jakiś sposób matkami Chrystusa jak Maryja, nie w sensie fizyczny, lecz duchowym. Jest to możliwe jeśli tworzymy miejsce dla Jezusa w naszej duszy, jak Maryja to czyniła w swoim łonie. Staje się to, jeśli żyjemy chwila po chwili według woli Bożej, jeśli przestrzegamy Boże przykazania, dobrze wykonujemy swoje obowiązki w służbie bliźnich, a przede wszystkim jeśli żyjemy z nimi przykazaniem Jezusa: „Miłujcie się wzajemnie tak, jak Ja was umiłowałem”. Wtedy rodzi się kawałek żywego Kościoła, gdzie Jezus jest duchowo obecny między Swoimi uczniami, a oni stają się w pewnym sensie Jego matkami. Ta obecność jest wielką szansą ewangelizacji w naszych czasach, kiedy coraz mniej ludzi idzie na spotkanie z Jezusem do kościoła. Ludzie, którzy nie chodzą do kościoła, mogą wówczas Go spotkać w swoich środowiskach, w rodzinie lub w miejscu pracy, w społeczeństwie, między ludźmi wszystkich pokoleń i stanów. Jezus, bowiem, nie określił kim są, lub gdzie mogą być ci dwaj lub trzej zjednoczeni w Jego imię. Pozostawił sprawę otwartą. Ta obecność Jezusa Zmartwychwstałego może również tworzyć tak bardzo potrzebną nową atmosferę w naszych środowiskach i w społeczeństwie. Gdzie On jest, przynosi ze sobą owoce swojego zmartwychwstania: pokój, radość, światło, chęć do życia, nadzieję, optymizm. W tej atmosferze człowiek, niezależnie czy wierzący, czy niewierzący, czy chrześcijanin, czy wyznawca innej religii, czuje się dobrze.

Parę dni temu gościło u nas, po raz kolejni, kilku muzułmanów z Turcji, z Krymu, z Ukrainy. Na końcu spotkania jeden z nich powiedział. Kiedy wiem, że mamy tutaj przyjechać już się cieszę, bo tutaj czuję się dobrze. Tutaj jest pokój, tutaj jest radość. Niepowtarzalne jest macierzyństwo Maryi, ale Jezus chciał, by ono było dostępne w sposób duchowy również dla nas. Z okazji Uroczystości Niepokalanego Poczęcia Maryi, przyjmijmy to zaproszenie do udziału w macierzyństwie Maryi. Powtarzajmy: „Oto ja służebnica Pańska”. Maryja może wtedy prowadzić Chrystusa do naszych środowisk a nas samych do świętości.

 

                                                                            Ks. Roberto

 

Regulamin(500)