Lud świętych robotników

 
HOMILIA NA JEDENASTĄ NIEDZIELĘ ZWYKŁĄ

Wy będziecie mi ludem świętym, mówi Bóg Mojżeszowi. Przedstawia przy tym swój plan wobec Narodu wybranego: ma on być ludem świętym. Czym jest lud? Lud nie jest ani bezimienną masą ludzi, ani sumą wyróżniających się jednostek żyjących obok siebie. Lud to społeczność osób związanych wspólnym pochodzeniem, skonsolidowanych strukturą społeczną i wspólnymi wartościami, jak język, tradycja, kultura. Lud Boży to właśnie taki lud. To społeczność ludzi świadomych, że pochodzą od Boga i dlatego budują swoje życie na podstawie Jego przykazań. Wiąże ich miłość do Boga, do bliźnich i do siebie nawzajem. Miłość jest głównym sposobem ich komunikowania się, ich językiem. Dla ludu Bożego wszystko to, co przeżyli i zbudowali poprzednicy jest wielką wartością, tworzy jego tradycję i kulturę. Lud Boży ma też swoja strukturę: hierarchiczną i wspólnotową zarazem. Bóg pragnął, by nie tylko jeden naród był „narodem wybranym”. Dlatego sam stał się jednym z nas w osobie Jezusa Chrystusa i oddając swoje życie za każdego człowieka sprawił, że cała ludzkość, przeszłych, obecnych i przyszłych pokoleń stała się Jego ludem. Tak wielkiego Dzieła Bóg sam dokonał. Teraz wszyscy w Jezusie jesteśmy Jego dziećmi, braćmi Jego Syna, ego ludem.

Ten lud ma być ludem świętym. Świętości ludzi Bóg nie może jednak zbudować sam. Świętość to dzieło współpracy Boga z człowiekiem. Człowiek, stworzony na obraz i podobieństwo Boga, jest bowiem istotą wolną i rozumną. Może dać się Bogu prowadzić drogą, na której zrealizuje się Jego plan, drogą zbawienia i szczęścia lub stawiać Mu opór, a nawet zmienić kierunek postępowania. Musimy zmienić nasz sposób myślenia o świętości. Często, bowiem wyobrażamy sobie świętość jako cel poza zasięgiem naszych możliwości, nieosiągalny dla człowieka żyjącego pośród świata, lecz dostępny tylko dla żyjących w klasztorze lub zaangażowanych na misjach. Życie konsekrowane i zaangażowanie misyjne mogą, owszem, być pomocą na drodze do świętości, ale nie mają decydującego znaczenia. Do świętości jesteśmy powołani wszyscy. Świętość, to życie według woli Bożej – niezależnie od tego w jakim stanie, miejscu lub sytuacji człowiek się znajduje. Życie w świętości jest jak mozaika. Mozaika składa się z wielu kamyczków położonych każdy na właściwym miejscu. Podobnie świętość składa się z wielu małych czynów realizujących wolę Bożą, wykonanych we właściwym momencie. Dlatego świętość jest dostępna dla każdego. Do świętości może dążyć gospodyni domowa, jeśli z oddaniem robi zakupy, gotuje, sprząta – z miłości do swoich domowników. Do świętości może dążyć pracownik, który wykonuje swoją pracę mając na celu dobrze służyć ludziom, a nie tylko zarabiać. Do świętości może dążyć uczeń czy student, jeśli uczy się, by dobrze przygotować się do wykonywania zawodu i do służby w społeczeństwie, za którą będzie jutro odpowiedzialny. Cała ludzkość jest powołana, by stawać się ludem świętym. Jest to zadanie ogromne, do którego wykonania Jezus powołał Apostołów, mówiąc im: „Idźcie na cały świat i głoście Ewangelię każdemu stworzeniu”. Oni i później wielu innych podejmowali to zadanie często heroicznie. Dlatego Kościół ugruntował się, rozszerzył i przetrwał aż do naszych czasów.

Po dwóch tysiącach lat żniwo jest jednak nadal wielkie, a robotników mało. Dlatego módlmy się owszem o nowe powołania do kapłaństwa i do życia konsekrowanego, ale również byśmy sami stali się świętymi robotnikami w naszych środowiskach. W dawaniu świadectwa o Bogu, w budowaniu ludu Bożego tam, gdzie żyjemy i pracujemy, przecież nikt nas nie zastąpi.

 

                                                                  Ks. Roberto

 

Regulamin(500)